Magdalena Zawartko

Jedną z bardziej intrygujących warstw muzycznych jest głos Magdaleny Zawartko. Wokalistka bardzo sprawnie porusza się między różnorodnymi technikami – począwszy od techniki klasycznej, a na śpiewie etnicznym skończywszy. Generalnie, całe wykonawstwo stoi na wysokim poziomie, ale to właśnie wokal wyróżnia się najbardziej.
Mateusz Chorążewicz

Największą niespodzianką albumu są właściwie wkłady wokalne, zarówno te Chóru ale tym bardziej Zawartko, która jest po prostu sensacyjnie genialna. Od czasu jej przybycia na scenę kilka lat temu, nigdy nie przestaje zadziwiać, a wszystkie jej inne nagrania są warte sprawdzenia.
Adam Baruch

Przepiękna, poruszająca do głębi muzyka. Pełna tragizmu, wyrazu samotności człowieka we wszechświecie. Zresztą, jakiekolwiek ubieranie tego arcydzieła w słowa, nie ma najmniejszego sensu. Nie da się. Wspaniałe kompozycje i aranżacja. Przejmujące wokalizy Magdaleny Zawartko, iście impresjonistyczne sola Wojtasika i Kaletki, a wszystko na bazie nieubłaganej maszyny sekcyjnej, do tego kolor harfy i wszechogarniający to wszystko chór. Kosmos.
Mariusz Bogdanowicz, recenzja koncertu w ramach Festiwalu Jazz nad Odrą (Muzyk, 11-12 / 2020)

Anielski głos Zawartko, poruszający się pomiędzy niuansami operowymi i etnicznymi, w połączeniu z instrumentalnymi umiejętnościami jej kolegów, tworzą magiczną aurę, która pochłania słuchacza, prosząc jedynie o chwilę niepodzielnej uwagi, hojnie wynagradzając w zamian.
Adam Baruch

Magdalena Zawartko to jeden z najciekawszych i najpiękniejszych głosów młodego pokolenia polskiego jazzu.
Piotr Wojdat, Jazz Forum (sierpień 7-8/2021)